Delecta Bydgoszcz - AZS Olsztyn; piątek, godzina 18.00
Delecta przed tygodniem zaskoczyła wszystkich, ugrywając dwa sety w spotkaniu z Jastrzębskim Węglem. Teraz jednak zadanie trudniejsze, bo AZS, wraz ze Skrą i Resovią, zaliczany jest do głównych faworytów rozgrywek. W 1. kolejce olsztynianie bezlitośnie rozprawili się z warszawską Politechniką i teraz Zagumny, Szymański i spółka chcą kontynuować swój marsz po mistrzostwo kraju.

Reklama

AZS Politechnika - AZS Częstochowa; piątek, godzina 18:30
Zagrają ze sobą dwa zespoły akademickie, a trener Skorek spróbuje pokonać swych byłych podopiecznych. Warszawianie od kilku lat bezskutecznie usiłują wywalczyć miejsce w górnej części tabeli. Goście z Częstochowy to zespół solidny. Mistrzowskich aspiracji mieć nie mogą, lecz realnym celem wydaje się pierwsza czwórka. Dlatego to oni będą faworytem spotkania.

Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel; sobota, godzina 15.00
Pierwszy wielki mecz w tym sezonie Polskiej Ligi Siatkówki. Powtórka finału z ubiegłego roku, a zarazem pojedynek dwóch świetnych środkowych. Daniela Plińskiego i Evgenia Ivanova, którzy latem zamienili się klubami. Skra wzmocniła się genialnym Francuzem Stephanem Antigą, Danielem Plińskim i Michałem Bąkiewiczem. A Jastrzębie straciło jeszcze Grzegorza Szymańskiego i Łukasza Kadziewicza. Faworyt może więc być tylko jeden.

Jadar Radom - Resovia Rzeszów; niedziela, godzina 15.00
Do Radomia przyjedzie nowa wielka Resovia. Hernandez, Ilić, Mitrović, Ignaczak, Papke i Gabrych. Tych wszystkich zawodników pozyskali latem rzeszowianie i z ligowego średniaka stali się poważnym kandydatem do tytułu. Goście będ faworytem, nie mogą jednak zlekceważyć siatkarzy Jadaru. Bo ci u siebie są szczególnie groźni. Poza tym w pierwszej kolejce napędzili stracha akademikom z Częstochowy.

Reklama

Płomień Sosnowiec - ZAK S.A. Kędzierzyn Koźle; poniedziałek, godzina 18.30
Mecz zespołów, które - mimo ambitnej gry - w tym sezonie nie wygrały jeszcze seta. W poniedziałek o zwycięstwie zadecydować powinna siła ataku. Ta jest dużo wyższa po stronie gości, którzy mają w składzie Jakuba Jarosza, Bartosza Kurka i Czecha Jakuba Novotnego. Dlatego to oni powinni zejść z parkietu w lepszym nastroju.