>>>Siatkarze nie mają litości dla Lozano
I okazuje się, że przedwcześnie, bo Lozano wcale swoich siatkarzy nie krytykował. "To wszystko kłamstwa, nic takiego nie mówiłem" - zarzeka się.
Całą aferę wywołał wywiad z Lozano, w którym trener oskarżył czołówkę kadry - Wlazłego, Ignaczaka, Zagumnego i Winiarskiego - o to, że woleli wakacje od meczu barażowego z Belgią.
"Powiedziałem jedynie, że gdyby w grę wchodził mecz, powiedzmy, w półfinale igrzysk olimpijskich, to mimo swoich kłopotów ze zdrowiem pewnie by zagrali. Bo właśnie tak było na igrzyskach" - odpowiada Lozano na łamach "Super Expressu".