Nasz biathlonista nie narzeka natomiast na hotel. "Przeniesiono nas do hotelu, który jest położony bliżej tras w tym pięknym narciarskim kurorcie. Mieszkają w nim wszystkie ekipy" - opowiada. Jutro Sikora pobiegnie w biegu kontrolnym, który pomoże mu ocenić efekty przygotowań.
Trenujący w Korei Płd. biathlonisci mają spore problemy ze sprawdzeniem swoich umiejętności strzeleckich. "Nie było jeszcze dnia bez wiatru a co gorsza bardzo często zmienia on kierunki. Dlatego ciężko zrobić dobrą korekcję na przyrządach celowniczych" - ocenia Sikora.