Tytuł mistrza na dużej skoczni w Libercu po skoku w pierwszej serii na odległość 133,5 metrów zdobył Szwajcar Andreas Kuettel. Drugie miejsce zajął Niemiec Martin Schmitt - 133,0 m, trzecie Norweg Anders Jacobsen - 132,5 m.

Adam Małysz został sklasyfikowany na 12. pozycji, Kamil Stoch na 24., Łukasz Rutkowski 39., a Rafał Śliz, który jako jedyny nie przekroczył bariery 100 metrów, był 50.

Reklama

Wyniki Mistrzostw Świata na dużej skoczni:

1. Andreas Kuettel (Szwajcaria) - 141,3 pkt (133,5 m)
2. Martin Schmitt (Niemcy) - 140,9 (133,0)
3. Anders Jacobsen (Norwegia) - 139,5 (132,5)
4. Gregor Schlierenzauer (Austria) - 138,6 (132,0)
5. Anders Bardal (Norwegia) - 135,8 (131,0)
6. Wolfgang Loitzl (Austria) - 132,3 (128,5)
7. Dmitrij Wasiliew (Rosja) - 132,1 (129,5)
8. Simon Ammann (Szwajcaria) - 131,7 (129,0)
9. Roman Koudelka (Czechy) - 131,4 (128,0)
10. Thomas Morgenstern (Austria) - 130,4 (128,0)
11. Matti Hautamaeki (Finlandia) - 128,1 (127,0)
12. Adam Małysz (Polska) - 127,6 (127,0)
- Stephan Hocke (Niemcy) - 127,6 (127,0)
- Ville Larinto (Finlandia) - 127,6 (127,0)
15. Robert Kranjec (Słowenia) - 125,4 (125,5)
...
24. Kamil Stoch (Polska) - 113,6 (119,5)















Reklama

Przebieg konkursu:

1. seria:

Jako pierwszy z naszych zawodników skakał Łukasz Rutkowski, ale lądował dośc blisko - jedynie 115 metrów.

Reklama

Kiedy na skoczni pojawił się Rafał Śliż, warunki pogodowe dały o sobie znać. Polak musiał zejść z belki, a za kilka minut sytuacja znów się powtórzyła. Do trzech razy sztuka - wreszcie Śliż mógł oddać skok, ale skoczył fatalnie. Być może nerwy zrobiły swoje i nasz skoczek wylądował na 96 metrze...

Kamil Stoch skoczył 119,5 metra. Niestety zaraz po skoku Polaka zawodnicy zaczęli uzyskwiać o wiele dłuższe odległości. Stoch skończył pierwszą serię na 24. miejscu.

Adam Małysz wylądował na 127. metrze, co dało mu 12. lokatę. Prowadzi Szwajcar Andreas Kuettel, który skoczył 133,5 metra. Pół metra mniej skoczył Niemiec Martin Schmitt, który zajmuje 2. lokatę. Trzeci jest Norweg Anders Jacobsen - 132,5 metra.

Śliż i Rutkowski nie awansowali do drugiej serii.

2. seria:

Kamil Stoch skoczył fatalnie. 113,5 metra sprawiło, że nie dał rady utrzymać swojej pozycji z pierwszej serii zawodów. Małysz też skoczył bliżej niż w pierwszej serii. 118,5 metra też nie poprawiło jego lokaty.

Warunki na skoczni znów się pogorszyły i sędziowie zdecydowali o przerwaniu serii po skokach 23 zawodników i rozpoczęciu jej od nowa za około 20 minut.

Drugi skok Stocha w tej powtórzonej finałowej serii był gorszy - jedynie 111 metrów. Ale za to był porównywalny z wynikami innych zawodników.

Ostatecznie sędziowie podjęli jedyną słuszną decyzję - zdecydowali, że oficjalnymi wynikami będą wyniki pierwszej serii.

>>>Fortuna: Stoch będzie mistrzem świata

Kwalifikacje (piątek):

Polacy świetnie spisali się podczas kwalifikacji na dużej skoczni w Libercu. Cała czwórka zakwalifikowała się do konkursu głównego, a Kamil Stoch zajął w kwalifikacjach wyśmienite drugie miejsce!

Kwalifikacje wygrał Noriaki Kasai (128,5 m). Drugi był Stoch (123,5 m), trzeci Lukas Hlava (124 m), a czwarty Adam Małysz (123 m). Rafał Śliż skoczył 123,5 m i zajął szóste miejsce, a Łukasz Rutkowski 112,5 m (32. pozycja).

Bez kwalifikacji do konkursu awansowała oczywiście czołowa dziesiątka Pucharu Świata.

Czwartkowe kwalifikacje (przerwane):

Niestety w Libercu znów wieje. W czwartek organizatorzy musieli odwołać kwalifikacje po skoku Adama Małysza. W momencie przerwania konkursu kwalifikacyjnego jego liderem był Adam Małysz - mistrz świata w Sapporo uzyskał 121,5 metra. Drugie miejsce zajmowali ex aequo Kamil Stoch oraz Włoch Sebastian Colloredo - obaj skoczyli po 120,5 metra.

Z Polaków nieźle zaprezentował się także Łukasz Rutkowski, który osiągnął 117 metrów. Słaby skok w dosyć trudnych warunkach oddał Rafał Śliż - zaledwie 96 metrów.