Polscy biatloniści będą walczyć w Pucharze Świata w Kanadzie. W środę Sikora ma rywalizować w biegu na 20 kilometrów, a w piątek w sprincie na 10 km. Żeby myśleć o zdobyciu Kryształowej Kuli, musi jednak poprawić strzelanie. Ten element ostatnio u Polaka szwankuje.
"Strzelam teraz gorzej, bo znacznie szybciej biegam. Szybszy bieg w jakiś niezauważalny sposób przekłada się na precyzję. Widocznie mam mniej pewną rękę. Bjoerndalen kilka lat temu też strzelał katastrofalnie, gdy był w szczycie formy biegowej. Od początku powtarzam, że sam jestem zaskoczony, że biegam tak szybko. To dla mnie nowa sytuacja. Muszę się do tego po prostu przyzwyczaić. Być może z czasem wytrenuję lepsze strzelanie przy tak szybkim biegu" - przypuszcza Sikora.