Adam Małysz traci do Norwega Andersa Jacobsena 234 punktów. To sporo, ale do końca pozostało jeszcze 7 konkursów, w których można zdobyć nawet 700 punktów, a Jacobsen wyraźnie stracił formę, którą imponował w pierwszej części sezonu.
Hannu Lepistoe widzi jeszcze inną przewagę Małysza. "To dobre smary. Teraz wreszcie Adam miał dobrą szybkość na rozbiegu, miał z czego odlecieć. Tym razem inaczej przygotowaliśmy sprzęt. Już przed piątkowym treningiem posmarowaliśmy narty nowym specyfikiem, który dał nam przedstawiciel firmy, której smarów używamy" - wytłumaczył Fin. A że przyniosło to efekt, wszyscy widzieli podczas konkursu na średniej skoczni. Właśnie tam Małysz zdobył wczoraj złoty medal.
Adam Małysz zdobywając złoty medal mistrzostw świata pokazał, że należy do ścisłej czołówki. Trener Hannu Lepistoe zapowiada, że Polak teraz powalczy o zwycięstwo w Pucharze Świata. "Naszym celem jest Kryształowa Kula" - podkreśla.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama