Vonn, która wróciła do Stanów Zjednoczonych, rywalizację wznowi prawdopodobnie w styczniu. Trener reprezentacji USA Alexander Hoedlmoser poinformował, że zawodniczka na pewno nie wystartuje w tym tygodniu w zawodach w szwedzkim Are (slalom i slalom gigant), a prawdopodobnie opuści także kolejne zmagania w austriackim Semmering (28-29.12.).
Austriak podkreślił, że powrót do formy jego podopiecznej utrudnia duża ilość startów w PŚ oraz dalekie podróże, jakie są z tym związane.
To, kiedy Lindsey wróci na stok, pozostaje na razie niewiadomą i jest uzależnione od tego, jak będzie się czuła. Naszym celem jest przywrócenie jej do pełnej dyspozycji - zaznaczył.
Mistrzyni olimpijska w zjeździe z Vancouver początek sezonu ma pechowy. Nie dojechała do mety inauguracyjnych zawodów w austriackim Soelden, a z powodu kłopotów zdrowotnych zrezygnowała z następnego startu w fińskiej miejscowości Levi. Kilka dni później Amerykanka znalazła się w szpitalu, gdzie była hospitalizowana. Dzień później wypisano ją i wydawało się, że problemy się skończyły, gdyż triumfowała trzy razy w konkurencjach szybkościowych - dwukrotnie w Lake Louise i raz w Sankt Moritz.
Niepowodzeniem zakończył się udział w zmaganiach we Francji - piątkowym zjeździe w Val d'Isere i niedzielnym slalomie gigancie w Courchevel. Vonn nie ukończyła żadnego z tych startów.
Usilnie poszukuję energii, którą zawsze miałam. W najbliższych dniach będę intensywnie myśleć o tym, jak odzyskać siłę. Staram się zachować pozytywne nastawienie - napisała na Facebooku czterokrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli dla najlepszej narciarki sezonu.
28-letnia Amerykanka, która w ubiegłym tygodniu w jednym z wywiadów przyznała, że od kilku lat zmaga się z depresją, zajmuje obecnie czwartą lokatę w klasyfikacji generalnej PŚ. Do prowadzącej Słowenki Tiny Maze traci 285 pkt. Zapowiedziana przerwa może znacznie utrudnić jej obronę tytułu.
"W styczniu będzie jeszcze wiele zawodów, w których będzie mogła nadrobić straty" - zapewnił Hoedlmoser.