- Postanowiłam, że będę biegać dalej na nartach, ale troszkę na innych zasadach - ogłosiła w Krakowie Justyna Kowalczyk. Złota medalistka z Soczi przyznała, że 16 lat intensywnego treningu pozostawiło bardzo poważne ślady w jej organizmie. Dlatego potrzebny jest jej odpoczynek.

Reklama

Kowalczyk szkolenie regularne rozpocznie dopiero 1 sierpnia, do tego czasu będzie trenować w klubie lub na własną rękę. Jak przyznała, rozpoczęcie przygotowań z trzymiesięcznym opóźnieniem odbije się na pewno zimą, kiedy rozpoczną się regularne starty.

Trwa ładowanie wpisu

- Dlatego Puchar Świata nie będzie żadnym celem, będzie tylko przygotowaniem do imprezy głównej - mistrzostw świata w Falun - ogłosiła Kowalczyk. Przyznała, że największe nadzieje ma w związku z biegami stylem klasycznym, zwłaszcza na trasie sprinterskiej.

- Tak chcę biegać, tak moja drużyna - za co bardzo dziękuję - zdeklarowała się dalej ze mną pracować. No i cóż, mam nadzieję, że damy radę - zakończyła mistrzyni.

Justyna Kowalczyk na igrzyskach w Soczi zdobyła złoty medal w biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym. Udało jej się wygrać mimo kontuzji stopy, której nabawiła się jeszcze przed rozpoczęciem zawodów.