Żyła 14. miejsce zajmował już po pierwszej serii, w której skoczył 124 m. W drugiej poprawił się o pięć metrów, ale na zmianę lokaty to nie wpłynęło. 14. pozycja to najlepszy wynik blisko 35-letniego zawodnika w tym sezonie.

Żyła był jedynym Polakiem w drugiej serii. Nie wystartował Kamil Stoch, który zmaga się z zapaleniem zatok. Aleksander Zniszczoł zajął 42. miejsce, a Paweł Wąsek został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.

Reklama

Poprzedni konkurs PŚ, w którym tylko jeden Polak awansował do serii finałowej odbył się blisko pięć lat temu w Ałmatach. Wówczas 30. miejsce zajął Dawid Kubacki.

Do Klingenthal pojechało tylko czterech biało-czerwonych. Będący w słabszej formie mistrz świata z 2019 i zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni z 2020 roku Kubacki, a także Jakub Wolny, Andrzej Stękała i Klemens Murańka trenowali w austriackim Ramsau.

Kobayashi został pierwszym skoczkiem, który w tym sezonie odniósł dwa zwycięstwa. Japończyk nie uzyskiwał najlepszych odległości (129,5 i 139 m), ale świetnie radził sobie z gorszymi warunkami wietrznymi. To jego 21. pucharowy triumf w karierze.

Kilku faworytów z niesprzyjającą aurą przegrało. Już po pierwszej serii odpadł Niemiec Markus Eisenbichler. Dopiero 22. był jego rodak, prowadzący w klasyfikacji generalnej PŚ Karl Geiger, a 26. triumfator z soboty Austriak Stefan Kraft.

Tande (130,5 i 141,5 m) przegrał z Kobayashim o 2,6 pkt. Dla Norwega powrót na podium to chwila wyjątkowa, bo w marcu w Planicy doznał poważnych obrażeń po upadku. Strata Lindvika (126 i 141 m) do zwycięzcy wyniosła 6,2 pkt.

Kolejne miejsca zajęli: Robert Johansson, broniący Kryształowej Kuli Halvor Egner Granerud i Johann Andre Forfang. Co ciekawe Norwegowie w niedzielę musieli sobie radzić bez swojego trenera Alexandra Stoeckla, który miał niejednoznacznie pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i pozostał w hotelu.

Reklama

W "generalce" Geiger utrzymał prowadzenie, ale jego przewaga nad drugim Kobayashim stopniała do 98 punktów. Trzeci jest Kraft - 103 pkt straty do lidera. Z Polaków najwyżej - na 12. miejscu - sklasyfikowany jest Stoch.

W Pucharze Narodów natomiast nadal prowadzą Niemcy, przed Austrią i Norwegią. Polska jest szósta.

W kolejnych weekend pucharowe zawody zaplanowano w szwajcarskim Engelbergu.

Wyniki: 1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 262,8 pkt (129,5 m/139,0 m) 2. Daniel-Andre Tande (Norwegia) 260,2 (130,5/141,5) 3. Marius Lindvik (Norwegia) 256,6 (126,0/141,0) 4. Robert Johansson (Norwegia) 255,8 (128,0/139,5) 5. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 254,9 (128,0/138,0) 6. Johann Andre Forfang (Norwegia) 247,5 (123,0/138,5) 7. Cene Prevc (Słowenia) 243,8 (123,0/136,5) 8. Constantin Schmid (Niemcy) 241,2 (127,5/134,0) 9. Junshiro Kobayashi (Japonia) 240,7 (128,5/135,0) 10. Philipp Aschenwald (Austria) 233,2 (128,0/128,5) ... 14. Piotr Żyła (Polska) 226,7 (124,0/129,0) 42. Aleksander Zniszczoł (Polska) 82,1 (110,5) . Paweł Wąsek (Polska) dyskwalifikacja Klasyfikacja generalna PŚ (po 7 z 28 zawodów): 1. Karl Geiger (Niemcy) 414 pkt 2. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 316 3. Stefan Kraft (Austria) 311 4. Anze Lanisek (Słowenia) 291 5. Markus Eisenbichler (Niemcy) 287 6. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 285 7. Marius Lindvik (Norwegia) 251 8. Cene Prevc (Słowenia) 218 9. Killian Peier (Szwajcaria) 190 10. Robert Johansson (Norwegia) 183 ... 12. Kamil Stoch (Polska) 161 26. Piotr Żyła (Polska) 65 38. Dawid Kubacki (Polska) 20 43. Jakub Wolny (Polska) 8 47. Aleksander Zniszczoł (Polska) 5 48. Andrzej Stękała (Polska) 1 . Paweł Wąsek (Polska) 1Puchar Narodów: 1. Niemcy 1469 pkt 2. Austria 1215 3. Norwegia 1136 4. Słowenia 1068 5. Japonia 864 6. Polska 511