Duńczycy w dwóch tercjach prowadzili wyrównany bój z Austriakami, z którymi po 40 minutach prowadzili tylko 2:1. W ostatnich 20 wbili jednak cztery bramki i zwyciężyli 6:2. Bohaterem spotkania był Niklas Andersen, który zdobył gola i miał dwie asysty.
"To był znacznie bardziej wyrównany mecz niż wskazuje wynik. Dopiero w końcówce trochę rywalom uciekliśmy. Cieszymy się, bo jesteśmy dokładnie tam, gdzie chcieliśmy być po trzech spotkaniach" - skomentował Andersen, cytowany na oficjalnej stronie internetowej międzynarodowej federacji IIHF.
Dania jest wiceliderem grupy A z ośmioma punktami. Takim samym dorobkiem może pochwalić się Szwecja, a prowadząca reprezentacja USA zgromadziła o jeden więcej.
Z kolei Szwajcaria wygrała z Kazachstanem 5:0 i powiększyła dorobek do dziewięciu punktów, co daje jej prowadzenie w grupie B. Helweci w tym turnieju nie stracili jeszcze bramki. Za nimi sklasyfikowane są ekipy Kanady - 8 pkt i Czech - 7.
Tegoroczne MŚ miały się odbyć w Sankt Petersburgu, ale po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku przeniesiono imprezę najpierw do Lublany i Budapesztu, a po sygnalizowanych przez Węgrów kłopotach finansowych - do Tampere i Rygi. Po raz drugi z rzędu nie grają w nim reprezentacje państw-agresorów - Rosji i Białorusi.
W pierwszej części turnieju 16 zespołów zostało podzielonych na dwie grupy. Po cztery najlepsze awansują do ćwierćfinałów i dalej zmagania toczyć się będą systemem pucharowym. Najsłabsza drużyna w każdej grupie spadnie do Dywizji 1A.