"Czym wygrała Karolina? Przede wszystkim to ja nie wykorzystałam swoich okazji na przełamanie. Pojedynek był wyrównany, miałam swoje szanse, ale nie udało się ich zamienić na punkty" - mówi Agnieszka Radwańska na łamach "Dziennika Polskiego".

Popularna "Isia" i Wozniacki znają się bardzo dobrze i przyjaźnią, dlatego przed spotkaniem postanowiły założyć nie jak do tej pory o kolację. "Stawką" była… paczka żelków. "Grałyśmy o wielką paczkę żelków. Tak wielką, jaką można kupić na lotnisku" - przyznała z uśmiechem krakowianka.

Reklama