Pojedynek Kubota z del Potro, nazywanym ze względu na wzrost - 198 cm "wieżą z Tandil" rozpoczął się w samo południe, na otwarcie rywalizacji trzeciego dnia imprezy na korcie centralnym. W ciągu godziny i 36 minut gry Polak trzykrotnie pozwolił przełamać rywalowi swój serwis, w tym dwukrotnie w drugim secie.

Reklama

Tenisista z Lubina miał okazję spotkać się już z Argentyńczykiem (wówczas juniorem) w 2006 roku w pierwszej rundzie halowego challengera ATP w Bratysławie. Gdy prowadził 6:1, 4:3, jego rywal skreczował w powodu kontuzji.

Kubot miał początkowo grać Sydney w eliminacjach, jako najwyżej rozstawiony, ale znalazł się w głównej drabince po tym jak z imprezy wycofał się jeden z wyżej notowanych rywali. Wystartował tu też w deblu, razem z Hiszpanem Marcelem Granollersem, ale w pierwszej rundzie ponieśli porażkę z Brytyjczykami Colinem Flemingiem i Rossem Hutchinsem 3:6, 3:6.

W środę doszło do kilku nieoczekiwanych rozstrzygnięć w 1/8 finału. Największą niespodziankę sprawił Amerykanin Bobby Reynolds eliminując rodaka Johna Isnera (2.) 3:6, 6:4, 6:3. Poza tym Francuz Julien Benneteau wygrał z Hiszpanem Feliciano Lopezem (4.) 6:3, 6:4, a Fin Jarkko Nieminen pokonał Czecha Radka Stepanka (8.) 7:6 (7-5), 5:7, 6:1.

Wyniki środowych spotkań drugiej rundy:

Juan Martin del Potro (Argentyna, 1) - Łukasz Kubot (Polska) 6:4, 6:2 Bobby Reynolds (USA) - John Isner (USA, 2) 3:6, 6:4, 6:3 Richard Gasquet (Francja, 3) - Fabio Fognini (Włochy) 6:2, 6:1 Julien Benneteau (Francja) - Feliciano Lopez (Hiszpania, 4) 6:3, 6:4 Jarkko Nieminen (Finlandia) - Radek Stepanek (Czechy, 8) 7:6 (7-5), 5:7, 6:1 Marcos Baghdatis (Cypr) - Matthew Ebden (Australia) 3:6, 7:5, 7:6 (7-3) Denis Istomin (Uzbekistan) - Ryan Sweeting (USA) 6:2, 6:1.