Publiczność była niezadowolona z zachowania pochodzącego z Moskwy tenisisty, który wyrwał ręcznik chłopcu od podawania piłek, a gdy sędzia stwierdził naruszenie zasad fair play, Miedwiediew rzucił rakietę na kort i krzyknął do arbitra: "Nie zasługujesz, żeby siedzieć na tym krześle!".
Reakcja kibiców jeszcze bardziej rozzłościła Rosjanina, który postanowił pokazać środkowy palec w stronę trybun.
"Energia, jaką mi dajecie, powinna mi wystarczyć na następne cztery mecze. Im więcej to robicie, tym częściej będę dla was wygrywał. Dziękuję" - ironizował w pomeczowym wywiadzie.
W kolejnej rundzie Miedwiediew zagra z niemieckim kwalifikantem Dominikiem Koepferem, który wyeliminował rozstawionego z numerem 17. Gruzina Nikołoza Basilaszwilego - 6:3, 7:6 (7-5), 4:6, 6:1.