Leczenie kontuzji, której doznałem w Australii, nie potoczyło się tak, jak bym chciał. Straciłem po drodze cele, a Roland Garros stał się niemożliwy. Biorąc pod uwagę to, czym jest dla mnie ów turniej, możecie sobie wyobrazić, jakie to trudne - oświadczył Nadal na konferencji prasowej w swojej akademii tenisowej w Manacor na Majorce.

Reklama

Hiszpan, który w przyszłym miesiącu skończy 37 lat, nie chciał określać daty powrotu na korty, ale spodziewa się, że zajmie to kilka miesięcy.

Będę w 100 procentach gotowy na przyszły rok, który, jak sądzę, będzie ostatnim rokiem mojej kariery zawodowej - dodał.

Od czasu styczniowego Australian Open 36-letni zawodnik leczy kontuzję biodra i nie wrócił na kort. Opuszczał kolejne turnieje, a z jego obozu dochodziły informacje, że robi wszystko, by wykurować się przed swoją ulubioną imprezą w stolicy Francji. To się jednak nie udało.

Na kortach im. Rolanda Garrosa Nadal wygrał 14 - w tym przed rokiem mimo chronicznego bólu stopy - z 18 edycji, w których wziął udział. Jego łączny bilans meczów to 112-3, gdyż w 2016 roku wycofał się przed meczem 3. rundy ze swoim rodakiem Marcelem Granollersem-Pujolem.

Nadal od lat ma problemy z kontuzjami i zdaje sobie sprawę, że jego kariera powoli dobiega końca. Obecnie zajmuje 14. miejsce w światowym rankingu, którego liderem był wcześniej w sumie przez 209 tygodni. Absencja w Paryżu oznacza utratę 2000 punktów za ubiegłoroczny triumf i w pierwszym notowaniu po tym turnieju - 12 czerwca - spadnie na... 120. lokatę. Poza czołową setką Hiszpan był ostatnio... 24 marca 2003.

Wielkoszlemowy French Open rozpocznie się w Paryżu 28 maja.