Świątek z Liu grała już po raz czwarty w karierze i trzeci w tym roku. W dwóch poprzednich meczach Amerykanka wygrała łącznie pięć gemów i spotkanie w Warszawie nie różniło się od nich zbytnio.
Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego bardzo szybko przejęła kontrolę. Od stanu 1:1 wygrała cztery gemy z rzędu, a kilka minut później zamknęła pierwszego seta.
W drugim emocji było równie mało. Rozpędzona Polka wygrywała kolejne gemy i zrobiło się 4:0. 78. w światowym rankingu Liu w tym momencie zaczęła grać nieco lepiej. Zmniejszyła stratę do 2:4, ale na więcej Świątek jej nie pozwoliła.
Linda Noskova rywalką Igi Świątek
W trzeciej rundzie rywalką będzie Linda Noskova. Rozstawiona z numerem ósmym 18-letnia Czeszka pokonała Słowaczkę Viktorię Hruncakovą 6:3, 6:3.
Ich piątkowy ćwierćfinał zaplanowano na godzinę 17.30.
Świątek jest jedyną Polką, która w Warszawie przebrnęła pierwszą rundę singla. Wcześniej odpadły Maja Chwalińska i Weronika Ewald.
Druga z rzędu edycja zawodów WTA w Warszawie rozgrywana jest na kortach twardych Legia Tenis&Golf przy ul. Myśliwieckiej 4A. W czwartek największą niespodzianką było odpadnięcie Czeszki Karoliny Muchovej.
Grająca z "dwójką" finalistka ostatniego French Open przegrała ze 174. na liście WTA Słowaczką Rebeccą Sramkovą 5:7, 6:3, 5:7. Muchova w trzecim secie prowadziła już 5:1 i zmarnowała cztery piłki meczowe.