W światowym rankingu Huesler zajmuje 97. miejsce. To było ich pierwsze spotkanie.
Hurkacz zaczął mecz w najgorszy możliwy sposób - już w gemie otwarcia dał się przełamać. 26-letni wrocławianin miał później trzy okazje, aby odrobić breaka, ale Huesler wychodził z kłopotów i wygrał pierwszego seta.
W drugiej partii długo obaj tenisiści serwowali bez zarzutu. W jedenastym gemie podanie zawiodło jednak Hurkacza. Szwajcar go przełamał, a chwilę później zamknął partię.
Trzeci set, tak jak pierwszy, zaczął się od przegranego gema Hurkacza przy własnym podaniu. Tym razem jednak natychmiast doprowadził do remisu. W bardzo poważnych tarapatach Polak znalazł się po gemie dziewiątym, w którym ponownie dał się przełamać.
Huesler następnie serwował na zwycięstwo w meczu, ale najwyraźniej nie zdołał opanować emocji. Nie zdobył nawet punktu i Hurkacz doprowadził do remisu 5:5. To był punkt zwrotny tego meczu. Ostatecznie o losach trzeciej partii decydował tie-break, a w nim Hurkacz wygrał gładko 7-0.
Z minuty na minutę na korcie rosła przewaga Hurkacza. Huesler okazję do przełamania miał jeszcze tylko w pierwszym gemie czwartego seta, ale jej nie wykorzystał. Później Polak serwował już bardzo dobrze. W czwartej oraz piątej odsłonie po dwa razy przełamywał rywala i mimo kiepskiego początku mógł się cieszyć z awansu do drugiej rundy.
Ze wszystkich turniejów wielkoszlemowych to właśnie w US Open Hurkacz notuje najsłabsze wyniki. W żadnej edycji nie udało mu się wygrać dwóch spotkań.
W 2. rundzie podopieczny trenera Craiga Boyntona zmierzy się z Jackiem Draperem. 123. na liście ATP Brytyjczyk pokonał Mołdawianina Radu Albota 6:1, 6:4, 6:3. Hurkacz grał z nim wcześniej dwa razy i odniósł dwa zwycięstwa.
Wynik meczu 1. rundy singla mężczyzn:
Hubert Hurkacz (Polska, 17) - Marc-Andrea Huesler (Szwajcaria) 4:6, 5:7, 7:6 (7-0), 6:3, 6:1