Już wcześniej pewni występu we Włoszech (12-19 listopada) byli Serb Novak Djokovic, Hiszpan Carlos Alcaraz, Rosjanin Daniił Miedwiediew, Włoch Jannik Sinner i kolejny Rosjanin Andriej Rublow.

Reklama

Hurkacz goni rywali

Hurkacz, który w czwartek pokonał Argentyńczyka Francisco Cerundolo 6:4, 6:3 i awansował do ćwierćfinału turnieju w hali Bercy, obecnie zajmuje dziewiąte miejsce w rankingu Race to Turin, ale w Paryżu może wyprzedzić siódmego Zvereva i ósmego Holgera Rune. Norwega jeszcze w czwartek wieczorem czeka mecz 1/8 finału z Niemcem Danielem Altmaierem. Obecnie Polak traci do niego 125 pkt, a do Niemca 340.

Jeśli Polak awansuje w Bercy do finału, to wyprzedzi w rankingu Zvereva. W przypadku porażki Rune z Altmayerem, wrocławianinowi wystarczy miejsce w półfinale, aby wyprzedzić Norwega.

Teoretyczne szanse de Minaura i Chaczanowa

Teoretyczne szanse na udział w mastersie mają jeszcze znajdujący się za plecami Polaka Australijczyk Alex de Minaur i Rosjanin Karen Chaczanow. Obaj są już w ćwierćfinale paryskiego mastersa - w 1/8 finału pierwszy z nich otrzymał walkowera od Włocha Jannika Sinnera, a drugi pokonał rodaka Romana Safiullina 4:6, 6:4, 6:2.

Po turnieju w Paryżu punktów do rankingu będzie można jeszcze szukać w przyszłym tygodniu w imprezach niższej rangi ATP 250 w Metz i Sofii (zwycięzca otrzyma 250 pkt, a finalista 150). Do pierwszego z nich jest zgłoszony Hurkacz, który wygrał tam w 2001 roku, a przed rokiem odpadł w półfinale.

W 2021 roku Hurkacz grał w turnieju ATP Finals, ale przegrał wszystkie trzy mecze grupowe.