Liderka rankingu WTA wyszła na kort mocno skoncentrowana i od razu zaczęła w wysokiego "c". Po 12. minutach prowadziła 3:0.
Sakkari szybko pozbierała się i nieoczekiwanie doprowadziła do remisu. Jednak w decydującej fazie seta inicjatywa należała ponownie do naszej tenisistki.
Drugi set był kompletnie bez historii. Świątek jak walec przejechała się po rywalce nie oddając jej w tej partii nawet jednego gema.
Polka po triumfie w Indian Wells umocni się na prowadzeniu w poniedziałkowym notowaniu światowego rankingu.
To 19. w karierze tytuł Świątek w imprezie rangi WTA, a drugi w Indian Wells. W parze z prestiżem idą też nagrody pieniężne. Świątek zarobiła za triumf 1,1 mln USD.