Dla Hurkacza był to pierwszy pojedynek na korcie od 29 sierpnia, kiedy odpadł z wielkoszlemowego US Open.
Hurkacz już bez Boyntona
W połowie sierpnia nasz tenisista z powodu problemów zdrowotnych wycofał się w trakcie ćwierćfinałowego meczu turnieju ATP Masters 1000 w Cincinnati.
Później wrócił do gry na US Open, ale od tego czasu zrobił przerwę na zaleczenie urazu. Po nowojorskiej imprezie rozstał się z wieloletnim trenerem Craigiem Boyntonem.
Serwis kluczem do zwycięstwa
W środę przez całe spotkanie tradycyjnie mocnym elementem gry wrocławianina był serwis. Hurkacz miał 17 asów, a dzień wcześniej obiecał, że za każdego do końca sezonu będzie przekazywał po 100 euro na pomoc osobom poszkodowanym w powodzi w Polsce.
Brytyjczyk albo Włoch kolejnym rywalem Hurkacza
Był to trzeci pojedynek Hurkacza z Gironem w elitarnym cyklu. Polak po raz pierwszy przegrał seta, wcześniej zwyciężył w ćwierćfinale tegorocznej edycji turnieju w Halle oraz w 2021 w wielkoszlemowym Wimbledonie.
Kolejnym rywalem Hurkacza w stolicy Japonii będzie Brytyjczyk Jack Draper albo włoski kwalifikant Mattia Bellucci.