Pierwsza porażka Świątek z Andriejewą
Świątek z zajmującą 14. miejsce w rankingu WTA Andriejewą zmierzyła się po raz drugi w karierze. W poprzednim sezonie wiceliderka światowego rankingu pokonała Rosjankę 4:6, 6:3, 7:5 w ćwierćfinale imprezy w Cincinnati, która nie kojarzy się jej dobrze z racji pozytywnego wyniku testu antydopingowego, przeprowadzonego tuż po przylocie do USA.
Trzy mecze Świątek w Dubaju
Świątek w Dubaju w pierwszej rundzie miała wolny los. W drugiej rundzie nie pozostawiła złudzeń Białorusince Wiktorii Azarence, zwyciężając 6:0, 6:2, a w kolejnym meczu wykazała swą wyższość Ukrainką Dajaną Jastremską pokonując ją 7:5, 6:0.
Natomiast Andriejewa do domu odprawiła czeską mistrzynię Wimbledonu 2023 - Marketę Vondrousovą (7:5, 6:0) i Amerykankę Peyton Stearns (6:1, 6:1). Ten drugi mecz miał zaskakująco łatwy przebieg dla Rosjanki, która do zwycięstwa potrzebowała zaledwie 73 minut. Tym samym Andriejewa zrewanżowała się Stearns za ubiegłoroczną porażkę w Dubaju w 1. rundzie.
Aż 31 niewymuszonych błędów Świątek
Świątek w pojedynku z Andriejewą wypadła bardzo blado. Polka grała nie dokładnie i niepotrzebnie się spieszyła. W jej poczynaniach było widać frustrację. Wiceliderka rankingu WTA nie potrafiła znaleźć recepty na świetnie serwującą rywalkę.
Andriejewa cały czas wywierała presję na naszej tenisistce, która sobie z nią nie radziła. W efekcie po godzinie i 36. minutach Świątek musiała uznać wyższość wschodzącej gwizdy rosyjskiego tenisa.
Andriejewa na najwyższym miejscu w karierze
Andriejewa dzięki wynikom osiągniętym w Dubaju już teraz może być pewna, że w najnowszym notowaniu światowego rankingu awansuje z 14. na najwyższe w karierze miejsce. Aktualnie w zestawieniu "na żywo" jest 12. Jedyną tenisistką, która może ją jeszcze wyprzedzić, jest Czeszka Karolina Muchowa.W czwartek powalczy więc przede wszystkim o pierwsze zwycięstwo nad Świątek i pierwsze w tym roku nad zawodniczką z czołowej "10".
Faworytki odpadają w Dubaju
W Dubaju sensacyjnych porażek doznały m.in. liderka rankingu WTA Białorusinka Aryna Sabalenka, trzecia rakieta świata Amerykanka Coco Gauff czy czwarta w tym notowaniu Włoszka Jasmine Paolini. W Dubaju nie już też Jeleny Ostapenko. Łotyszka jest koszmarem Świątek. Polka grała z nią pięć razy w swojej karierze i wszystkie pojedynki przegrała. Ostatni w ubiegłym tygodniu w Dausze.