Świątek przed historyczną szansą

W trwającej edycji turnieju Indian Wells wiceliderka światowego rankingu rozegrała cztery mecze, w których nie straciła jeszcze seta. Świątek wygrała w Kalifornii w 2022 i 2024 roku i może zostać pierwszą w historii trzykrotną triumfatorką tej imprezy. Na razie po zwycięstwie nad Zheng awansowała do półfinału.

Reklama

Świątek z Zheng przegrała tylko raz, ale była to bolesna porażka

Qinwen Zheng w Indian Wells była rozstawiona z numerem ósmym. Złota medalistka igrzysk olimpijskich w Paryżu w trzeciej rundzie pokonała rozstawioną z "18" Ukrainkę Martę Kostiuk 6:3, 6:2.

Świątek z Zheng zmierzyła się po raz ósmy w karierze. Przegrała z nią tylko raz, ale była to dotkliwa porażka - w półfinale olimpijskiego turnieju w Paryżu, gdzie później sięgnęła po brąz.

Świątek nie dała Zheng żadnych szans

Chinka w czwartek nie poprawiła swojego bilansu w pojedynkach ze Świątek. Polka nie dała rywalce żadnych szans. W obu setach już przy pierwszej okazji przełamywała podanie rywalki, a potem konsekwentnie budowała swoją przewagę.

Zheng nie miała pomysłu na świetnie dysponowaną wiceliderkę rankingu WTA. Długimi momentami była kompletnie bezrada. Wynik 6:3, 6:3 nie pozostawia złudzeń, kto tego dnia był lepszy. Mecz zakończył się po godzinie i 35. minutach, ale był dwukrotnie przerywany na kilka minut z powodu padającego deszczu. O finał Świątek zagra z rozstawiona z '9" Mirrą Andriejewą, która w ćwierćfinale pokonała Ukrainkę Elinę Switolinę (nr 23.) 7:5, 6:3. Polka z 17-letnią Rosjanką ma rachunki do wyrównania. Kilka tygodni temu tenisistka z Raszyna uległa jej w Dubaju.

Trwa ładowanie wpisu