We Wrocławiu w pierwszym spotkaniu obu ekip, po jednostronnym widowisku, Sparta zwyciężyła 62:28. W niedzielę też zaczęło się od pewnego 5:1 dla zespołu trenera Dariusza Śledzia, ale za chwilę w biegu juniorskim to gospodarze zwyciężyli podwójnie. Jeszcze w wyścigu trzecim był remis 3:3 i od tego momentu zaczęła rosnąc przewaga wrocławian.
Po dwóch seriach z seniorów w ekipie Wilków tylko Jason Doyle miał na koncie wygrany bieg. W trzecim swoim wyścigu został jednak wykluczony i Artiom Łaguta z Piotrem Pawlickim bez problemu przywieźli pięć punktów. W tym momencie Sparta prowadziła już 30:18.
Gospodarze próbując ratować sytuację zaczęli sięgać po rezerwę taktyczną. Najpierw Vaclav Milik i Doyle wygrali podwójnie z osamotnionym Bartłomiejem Kowalskim, bo zaraz po starcie defekt zaliczył Maciej Janowski, a następnie Milik z Denisem Zielińskim wygrali 4:2 Bewleyem i Mateuszem Paniczem. Efekt manewrów był jednak jedynie taki, że przewaga gości przestała rosnąć.
Po remisie w biegu 13., kiedy Doyle wygrał z Łagutą i Janowskim, losy meczu były rozstrzygnięte. Betard prowadził 44:34 i nawet podwójne przegrane w biegach nominowanych nie mogły już odebrać mu zwycięstwa.
Sparta zwyciężyła 50:40, pozostaje niepokonana i z kompletem punktów pewnie prowadzi w ligowej tabeli. Wilki mają na koncie cztery oczka i są ostatnie.
Cellfast Wilki Krosno - Betard Sparta Wrocław 40:50
Pierwszy mecz Sparta wygrała 62:28
Punkt bonusowy zdobyła Sparta
Cellfast Wilki Krosno: Vaclav Milik 12 (0,1,3,2,3,3), Jason Doyle 11 (3,2,w,2,3,1), Andrzej Lebiediew 7 (1,2,2,0,2), Krzysztof Sadurski 4 (3,0,1,0), Krzysztof Kasprzak 3 (2,1,0,d), Denis Zieliński 3 (2,0,1), Mateusz Świdnicki 0 (0,0,-,-,-)
Betard Sparta Wrocław: Tai Woffinden 11 (2,3,1,3,2), Maciej Janowski 10 (2,3,d,2,3), Artiom Łaguta 9 (3,2,3,1,0), Daniel Bewley 8 (1,1,3,2,1), Piotr Pawlicki 7 (1,3,2,1), Bartłomiej Kowalski 4 (w,3,1), Mateusz Panicz 1 (1,0,0)
Najlepszy czas dnia: Vaclav Milik w wyścigu XV – 69.1 s.
Sędzia: Krzysztof Meyze (Wtelno)