Wszyscy przyzwyczailiśmy się już do aktorskich popisów takich piłkarskich tuzów, jak Cristiano Ronaldo z Manchesteru United czy Filippo Inzaghiego z AC Milan, którzy niejednego kibica swoim niesportowym zachowaniem doprowadzili już do pasji.
Jak się okazuje, wolna od symulantów nie jest także zawodowa liga koszykówki NBA. Zresztą zobaczcie sami, co zawodnik Golden State Warriors Baron Davis wyczyniał w meczu z Utah Jazz. Wideo wyszperał serwis ciacha.net.
Mimo że arbiter nie da się nabrać, to i tak zachowanie koszykarza jest karygodne. Trzeba również przyznać, że piłkarze próbujący oszukać sędziego są zdecydowanie bardziej przekonujący, co wynika być może z większej praktyki.
Podobno we Włoszech już 5-letnie dzieciaki na treningach uczą się teatralnie padać na boisko. Jeżeli do upadku dodamy jeszcze przeraźliwy krzyk malucha świadczący o nieziemskim wręcz cierpieniu, efekt będzie murowany. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że w sporcie dla aktorów miejsca nie ma, nawet dla tych najmłodszych.
Oszukiwanie, symulowanie, nurkowanie - jakkolwiek by tego nie nazwać, jest to plaga dzisiejszego sportu. Jeżeli myślicie, że rzecz dotyczy jedynie piłki nożnej, to za chwilę wyprowadzimy Was z błędu. Nie inaczej jest bowiem w NBA. Zobaczcie wideo.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama