Małysz, który ze względu na pozycję w czołowej "10" Pucharu Świata miał zapewniony udział w zawodach, skoczył w 128,5 m i zajął 14.miejsce. Stoch osiągnął 126,5 m i był 18., natomiast Hula uzyskał pięć metrów mniej, co dało mu 39. pozycję.

Reklama

Nie powiodło się Krzysztofowi Miętusowi, który po skoku na 117,0 m sklasyfikowany został na 53. miejscu w stawce 69 zawodników.

Najdalej w kwalifikacjach skoczył Austriak Martin Koch - 140 m i z notą 141,5 pkt zajął pierwsze miejsce. Drugi był jego rodak Gregor Schlierenzauer - 138,2 pkt (136,5 m), a trzeci Niemiec Michael Uhrmann - 138,0 pkt (137,5 m). Czwarta lokata przypadła liderowi turnieju, po konkursach w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku, Austriakowi Andreasowi Koflerowi - 131,0 pkt (132,5 m).

Podobnie jak we wcześniejszych konkursach, ton nadawali rywalizacji Austriacy. Pięciu podopiecznych trenera Alexandra Pointnera znalazło się w czołowej dziesiątce, w tym czterech w "szóstce".

W rozgrywanej systemem KO, czyli przegrywający odpada, pierwszej serii środowych zawodów rywalem Małysza będzie Japończyk Fumihisą Yumoto, Stoch zmierzy się z Czechem Lukasem Hlavą, natomiast Hula ze Szwajcarem Andreasem Kuettelem.

Reklama

Z występu w kwalifikacjach zrezygnował wracający do wysokiej formy pięciokrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni Janne Ahonen. Zajmujący po trzech konkursach czwartą lokatę Fin będzie rywalizował w parze z Kochem.

Słabo spisał się Simon Ammann. Wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i piąty zawodnik 58. TCS zajął dopiero 26. miejsce (124,5 m). "Źle wyszedłem z progu i to odbiło się na długości" - powiedział Szwajcar.

Reklama

W środę na godz. 15.00 zaplanowano serię próbną, natomiast na 16.30 pierwszą serię konkursową.

W klasyfikacji TCS po trzech konkursach na czele znajduje się trójka Austriaków. Prowadzi Andreas Kofler - 772,2 pkt, przed Gregorem Schlierenzauerem - 757,6 i Wolfgangiem Loitzlem - 750,7. Adam Małysz jest siódmy - 710,8.