Wiktorowski podpatruje też w Australii Belgijki. Kim Clijsters i Justine Henin rzadko grały w Fed Cupie jednocześnie, bardziej prawdopodobny jest udział tej pierwszej. Do tego Yanina Wickmayer, Kirsten Flipkens. Skład poznamy 10 dni przed meczem, który odbędzie się 6-7 lutego.

Reklama

"Z naszego punktu widzenia najbardziej korzystne byłoby gdyby Clisters wygrała Australian Open, bo wówczas w Polsce miałaby tylko tydzień na aklimatyzację. Ale wtedy musielibyśmy powiedzieć, że nie życzymy zwycięstwa Agnieszce" - mówił szef wyszkolenia PZT Wojciech Andrzejewski.

Mecz odbędzie w Hali Łuczniczka w Bydgoszczy. Miasto będzie nie tylko organizatorem, ale i sponsorem wydarzenia. "Przekażemy na ten cel sumę sześciocyfrową z jedynką lub dwójką na początku" - zdradził zastępca prezydent Bydgoszczy Maciej Grześkowiak. Nawierzchnia w hali - taraflex - ma być właściwościami zbliżona do trawy, bo na niej najskuteczniejsza jest Agnieszki. To zwiększy nasze szansę, ale tylko trochę. "Belgijki grają dobrze na wszystkim" - przyznał Wiktorowski.

Polki zagrają w Fed Cupie za darmo, PZT sfinansował jednak ich przygotowania.