Polak potrafi się wyluzować i przyjmować spokojnie deklaracje swoich szefów, którzy głośno mówią o pogoni za czołówką i chęci zwycięstwa w wyścigu.

"Nie myślę o celach" - krótko odpowiada Kubica. "Moim jedynym dążeniem jest jechać jak najszybciej. To może wystarczyć do szóstego miejsca, ale i do wygranej. Zrobię, co mogę" - deklaruje na łamach "Gazety Wyborczej".

Reklama