Polak wygrał GP Danii w Kopenhadze i uczcił pięknie swój setny występ w GP. Gollob startuje w GP od trzynastu lat. "Ze wszystkich stu GP szczególnie miło wspominam pierwszy w 1995 r. we Wrocławiu, który wygrałem. Na pewno miło będę wspominał też te setny, który był jednym z ładniejszych, ale też bardzo ciężkich. A w finale pokonałem naprawdę najlepszych" - ocenił.
Gollob nie wierzył w zwycięstwo. Dopiero gdy udało mi się dwa razy pokonać na starcie Nickiego Pedersena zobaczyłem, że jestem tak szybki jak on i wszystko może się zdarzyć. On popełnił błąd, a ja to wykorzystałem" - cieszy się Polak na łamach "Gazety Wyborczej".