Dwa tygodnie temu cieszyliśmy się ze zwycięstwa Polaka, który obronił mistrzowski pas IBF, wygrywając w 8. rundzie z Amerykaninem Jonathonem Banksem. Teraz z naszym rodakiem chce walczyć każdy, ale on wybierze najlepszą ofertę.
Polak przyznał, że zarezerwowane są dwa terminy na najbliższą walkę - pod koniec maja (28 lub 29) we Wrocławiu lub na początku czerwca w Newark.
"Niebawem zostanie podpisany kontrakt, a ostateczne słowo należy do Tomka. Najbardziej atrakcyjnym przeciwnikiem byłby legendarny, 44-letni Hopkins" - przyznaje promotor Adamka Ziggy Rozalski. "Jestem gotowy na potyczki z Hopkinsem, Holyfieldem, Gołotą, Krzysztofem Włodarczykiem i każdym innym pięściarzem. Mogę boksować wszędzie na świecie" - oświadczył z kolei Polak.
Z kim będzie walczył wiosną Tomasz Adamek, nadal nie wiadomo. Pewne jest jedno - rywalem Polaka będzie ten, dzięki któremu nasz bokser zarobi najwięcej. "Wybiorę najlepszą ofertę nie tylko pod względem sportowym, ale i biznesowym. Nie ukrywam, że chcę zarobić na całe życie" - deklaruje Adamek, który dodaje, że może zmierzyć się w ringu każdym bokserem na świecie.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama