I set:

Radwańska fatalnie zaczeła. Przy swoim serwisie przegrała dwie pierwsze piłki. Potem doprowadziła do remisu 30:30. Potem wygrał kolejne dwa punkty i zapisała na swoje konto zwycięstwo w pierwszym gemie.

W drugim gemie sytuacja była odwrotna. To Polka prowadziła 30:0. Później był remis 30:30. Ostatecznie po zaciętej grze na przewagi wygrała Razzano. W kolejnym gemie Agnieszka zagrała bardzo mądrze. Popisał sie kilkoma efektownymi zagraniami i w efekcie wygrała do 30.

Czwarty gem bez historii. Razzano gładko ograła Polkę do zera. rywalka popisła się dwoma asami serwisowymi. Odpowiedź naszej tenisistki była szybka i równie efektowna. Polka wygrywa do 15. i wychodzi na prowadzenie 3:2.

Jak na razie obie tenisistki nie potrafią przełamac serwisu rywalki. W szóstym gemie wydawało się, że ta sztuka uda się Polce. Jednak po długiej grze na przewagi wygrywa Razzano. Po chwili sytuacja się zmieniła. To Razzano mogła przełamać podanie Agnieszki. "Isia" zachowałą zimną krew i wyszła na prowadzenie 4:3.

W kolejnym gemie przeciwniczka szybko wyszła na prowadzenie 40:0. Polka dzielnie walczyła. Wygrała dwie piłki zrzędu. Ale w doprowadzeniu do remisu naszej tenisistce przeszkodził wiatr, który wypchnął jej piłke na minimalny aut. W ten sposób gem wygrała przeciwniczka.

Następne dwa gemy zakończyły się zwyciestwami zawodniczek które serwowały i mieliśmy remis 5:5. W 11. gemie niestety Razzano przełamała podanie starszej s sióstr Radwańskich i pierwszy raz w tym meczu wyszła na prowadzenie.

Brawo Aga! Nasza tenisistka przełamała serwis rywalki i doprowadziła do remisu. O zwycięstwie w pierwszym gemie zdecyduje tie-brak. W nim niestety lepsza okazała się Razzano.

II set:

Bardzo dobre rozpoczecie drugiej partii w wykonaniu Polki. Radwańska przełamuje serwis rywalki i gładko wygrywa do 15. Cóz z tego skoro w kolejnym gemie sytuacja się odwróciła. Radwańska przegrywa przy własnym podaniu. Następnego gema wygrywa przeciwniczka i wychodzi na prowadzenie 2:1.

Razzano znów przełamuje Radwańska i prowadzi już 3:1. Radwańska jest w prawdziwych kłopotach, przegrywa 2:4. Podanie Francuzki, Rdawańska gra zbyt defensywnie, oddaje inicjatywę w wymianach, w efekcie przegrywa 0:30. Największe szanse Polka ma przy drugim podaniu rywalki, pierwsza piłka dla Polki po fantasycznym returnie. Potem kolejny po bardzo dobrze wykonanym dropshocie. Przy stanie po 30:30 Isia gra zbyt defensywnie, zagrywa lekkie piłki na środek. Razzano wygrywa kolejnego gema i prowadzi 5:2.



















Reklama

Radwańska broni się przed odpadnięciem z turnieju. Francuzka wyraźnie odpuściła sobie tego gema i szybko zrobiło 3:5. Czy Agnieszka zdoła się jeszcze przełamać przy podaniu Francuzki?

Razzano rozpoczyna swoje podanie od błędu. Nerwy zjadają Francuzkę, zamiast doprowadzić do wygrania meczu i największego sukcesu w karierze, tenisistka jedną piłkę wyrzuciła na aut, a drugą w siatkę. Potem 13:30, a kolejny błąd i jest przełamanie powrotne. Agnieszka przegrywa tylko 4:5, ale będzie serwować.

Razzano wyraźnie nie radzi sobie z nerwami, w przerwie wezwała swojego trenera na pomoc. Agnieszka ma szansę na wyrównanie stanu w secie. Zaczęło się fantastycznie, bardzo dobre wygrywające podanie. Druga piłka niestety dla Francuzki, która bardzo skutecznie rozprowadza dziś Polkę po korcie, wykorzystuje niestety wiatr. Agnieszka drugie podanie i inicjatywę przejmuje od razu Razzano 15:30. Francuzka ma dwie piłki meczowe po godzinie 40 min. walki. Pierwsza obroniona. Druga piłka to też już przeszłość - wspaniałe podanie do środka. Niestety trzecia piłka meczowa, po błędzie Agnieszki. Ale ta też obroniona, Agnieszka zaatakowała bakhandem po crossie, a akcję wykończyła po lini. Kolejna piłka dla Agnieszki, która ostatecznie doprowadza do wyrównania 5:5.

Reklama

Polka wygrała trzy ostatnie gemy, oby na tym się nie skończyło. Niestety Francuzka nie zamierza się poddawać i chciałaby w półfinale zagrać z rodaczką Marion Bartoli. Razzano prowadzi 40:0, raz dwie dobre akcje, jeden punkt podarowany przez Polkę. Razzano po świetnym serwisie 6:5.

Agnieszka znowu pod ścianą i ponownie będzie się broniła przed przegraną w meczu. Niestety rozpoczęło się od niewymuszonego błędu. Razzano dobrze returnuje drugie podanie, krótsza odpowiedź na połowę kortu i Francuzka prowadzi przy podaniu Polki 30:0. Agnieszka Radwańska w poważnych opałach - znowu trzy piłki meczowe dla Francuzki.

Isia się znowu broni - do backhandu i do siatki. Teraz Francuzka ma dużą szansę - drugie podanie Isi, nie wyszedł Polce skrót. Razzano wygrała 7:6, 7:5.

Agnieszka Radwańska - Virgine Razzano 6:7, 1:3