"Wysłał do mnie SMS-a, że wraca do Polski i nie zagra ze mną - mówi zawiedziona zawodniczka. - Co tu dużo mówić, zostałam wystawiona. Z facetami zawsze tak jest" - mówi 19-latka.

Reklama

W znacznie mocniejszych słowach "Frytkę" krytykuje ojciec tenisistki, Robert Radwański. "Mariusz zachował się jak ostatni gówniarz!" - grzmi.

Młodsza z sióstr Radwańskich nie miała szczęścia w losowaniu - już w II rundzie trafiła na 13. w rankingu Słowaczkę Dominikę Cibulkovą i przegrała gładko 2:6, 4:6.