Gala z udziałem Gołoty i Adamka odbędzie się 9 czerwca w katowickim "Spodku". Jednak nie wiadomo, czy dwaj słynni bokserzy przyciągną na trybuny komplet kibiców. Dlaczego? Bo fani narzekają na drogie bilety.
Najtańsze bilety na najgorsze miejsca kosztują 150 zł. "To sporo. Zwłaszcza że nie ma pewności, czy Gołota znów nie ucieknie z ringu po kilku sekundach" - mówi kibic boksu z Zabrza.
"Spodek" może pomieścić 10 tysięcy widzów. Sprzedaż biletów już ruszyła, ale na razie wielkiego zainteresowania wejściówkami nie ma.
Od 150 do 1200 zł - tyle trzeba zapłacić, by na żywo obejrzeć w akcji Tomasza Adamka i Andrzeja Gołotę na gali boksu w Katowicach. To dużo więcej niż za wejściówki na taką samą imprezę z udziałem Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka, która odbędzie się 26 maja. Na nią można kupić bilety już od 35 zł.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama