Trening odbył się w małej salce w Warszawie. Gołota był w świetnym humorze. Śmiał się i żartował z dziennikarzami. Chętnie też pozował do zdjęć. Jak to robił, możesz zobaczyć pod tym linkiem: http://www.youtube.com/watch?v=L4E28jMCEyY.

Bokser najpierw zabrał się za rozgrzewkę. Robił to dość leniwie. Jakby od niechcenia. Potem wyszedł na ring i ćwiczył ze swoim trenerem Andrzejem Gmitrukiem. Na pierwszy rzut oka było widać, że jego ciosom brakuje dynamiki i siły. Gołota poruszał się w ringu ociężale, niczym słoń.

Jeśli tak samo będzie prezentował się w sobotę, to może stać się łatwym celem do trafienia dla swojego rywala.



Reklama