Amerykanin Ryan Lochte wygrał wyścig na 200 kraulem pływackich mistrzostw świata. Wyprzedził słynnego rodaka Michaela Phelpsa oraz broniącego tytułu Niemca Paula Biedermanna."To był najsilniej obsadzony wyścig w jakim kiedykolwiek brałem udział. Dzisiejsze zwycięstwo dodało mi dużo pewności siebie" - przyznał Lochte.
Phelps, który zapowiadał walkę o siedem złotych medali, drugi raz przeżył rozczarowanie. W niedzielę amerykańska sztafeta 4x100 m stylem dowolnym z nim w składzie zajęła trzecie miejsce. Biedermann na poprzednich mistrzostwach wygrywał dwukrotnie i za każdym razem ustanawiał rekord świata. Teraz startując bez poliuretanowego stroju musi zadowalać się trzecimi lokatami. Na najniższym stopniu podium stał także w niedzielę (400 m kraulem).
Niesamowicie zakończyła się rywalizacja panów na 100 m stylem grzbietowym. Dwa złote medale zdobyli Francuzi Camille Lacourt i Jeremy Stravius, którzy pokonali ten dystans w tym samym czasie 52,76. Brązowy medal dla Japończyka Ryosuke Irie. Na 100 m stylem klasycznym tytuł z Rzymu obroniła Rebecca Soni. Amerykanka wyprzedziła Australijkę Leisel Jones i Chinkę Liping Ji.
Lotte Friis nie dała szans rywalkom na 1500 m kraulem. Dunka o ponad sześć sekund wyprzedziła Amerykankę Kate Ziegler i o ponad osiem Chinkę Xuanxu Li.