Zainteresowanie kibiców po raz kolejny jest dużo większe niż liczba biletów. "Nie ma już biletów na górne sektory, można jeszcze próbować szczęścia na dolnych. Pozostaje nadzieja, że część kibiców, którzy mają zarezerwowane bilety, zrezygnuje z nich" - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza" w biurze Orbis.

Reklama

Polski Związek Narciarski i serwis kupbilet.pl nie mają już wejściówek. Kibice, którzy w ostatnim momencie będą chcieli kupić bilety, mogą już tylko liczyć na koników.