Benkovic swoją decyzję tłumaczy nieudanymi występami w konkurach Pucharu Świata. Nie da się ukryć, że jego ubiegłoroczne wyniki nie rzucają na kolana. 63. miejsce w klasyfikacji generalnej (zaledwie 21 punktów) to rzeczywiście słaby rezultat. Kiedy weźmiemy jednak pod uwagę, że Słoweniec ma tylko 21 lat, wydaje się, że chyba pospieszył się ze swoją decyzją.
Pierwsze informacje o możliwym zakończeniu kariery zawodniczej przez Benkovica pojawiły się już w maju tego roku. Trenerzy dali jednak młodemu skoczkowi kilka miesięcy do namysłu. Po zastanowieniu zawodnik jednak nie zmienił zdania i do aktywnego uprawiania skoków narciarskich powrócić nie zamierza - pisze serwis skijumping.pl.
Inaugurujące nowy sezon skoków narciarskich zawody w Kuusamo odbędą się już na przełomie listopada i grudnia.