Nastroje w polskiej drużynie są umiarkowane. "Jeśli chodzi o formę poszczególnych skoczków, to skomplikowana sprawa. Nie wiemy, na jakich szybkościach będą rozgrywane zawody i na jakim poziomie jest obecnie Adam, który wyznacza poziom pozostałych. Skacze on naprawdę dobrze, Kamil także. Maciek z każdym treningiem lepiej, bo zaczął skakanie na śniegu nieco poniżej swoich możliwości" - wyjaśnił asystent Hannu Lepistoe.
Nowy sezon rozpocznie się w piątek 30 listopada w fińskim Kuusaamo. Jednym z faworytów Pucharu Świata jest Adam Małysz, który w kapitalnym stylu zdobył w marcu swoją czwartą w karierze kryształową kulę.