Kłopoty związane z ustawianiem wyników mogą mieć niedługo jeszcze co najmniej 4 kluby ekstraklasy To kwestia dni, kiedy z prokuratury wrocławskiej do Wydziału Dyscypliny trafią kolejne akta klubów zamieszanych w aferę korupcyjną. Na pierwszy ogień mają pójść Zagłębie Lubin oraz Cracovia. Niedługo potem z podejrzanych w oskarżonych mogą zamienić się Widzew Łódź i Jagiellonia Białystok - których działacze, współwłaściciel Wojciech Sz. i były prezes Wojciech S., przyznali się do ustawiania spotkań. Oprócz pierwszoligowców, prokuratura we Wrocławiu zebrała także dowody na kupczenie punktami przez kilka klubów z II ligi.

Reklama

Wszystkim klubom, które uczestniczyły w ustawianiu meczów, grozi karna degradacja. To oznacza, że z powodów dyscyplinarnych w tym roku ekstraklasę może opuścić nawet 5 zespołów! Kto je zastąpi? Wcale nie jest powiedziane, że ci, którzy zajmą najwyższe miejsca w II lidze. Bo na zapleczu ekstraklasy też występuje w tej chwili parę klubów, które są pod lupą wrocławskiej prokuratury.

Jedno jest pewne. W przyszłym sezonie w ekstraklasie nie będzie klubów, które tak jak obecnie sosnowieckie Zagłębie będą grały z wyrokiem karnej degradacji.

"Do końca sezonu chcemy zamknąć cały proces związany z wyjaśnianiem afery korupcyjnej w naszym futbolu. Tak żeby w kolejne rozgrywki wejść już bez "upiorów z przeszłości". Sprawa ustawiania meczów w naszej lidze musi zostać wyczyszczona w trakcie obecnego sezonu" - przekonuje wiceprzewodniczący Wydziału Dyscypliny PZPN Robert Zawłocki.