Do rozpoczęcia sezonu Formuły 1 zostały już tylko niecałe dwa tygodnie. Na początek czeka nas Grand Prix Australii w Melbourne.
"Ubiegłoroczny bolid był łatwiejszy w prowadzeniu i był stabilniejszy" - powtarza Kubica. Ale rywale mu nie wierzą.
Wszyscy zastanawiają się, czy nie jest to przypadkiem blef ze strony członków stajni BMW Sauber. I zachowują czujność - informuje onet.pl.