Walka o pierwsze pole startowe do jutrzejszego GP Australii była zacięta. Kubica jechał w kwalifikacjach znakomicie. Na 12. zakręcie popełnił jednak błąd.

Reklama

"Błąd był z całą pewnością. Na trawie straciłem trochę czasu" - mówi Kubica, który pojechał za szybko. "Zaryzykowaliśmy, bo wiedzieliśmy, że możemy mieć dobry wynik w kwalifikacjach. Ja też zaryzykowałem i ostatecznie się nie opłaciło, bo zamiast nadrobić, straciłem więcej niż było potrzebne do utrzymania się przed Hamiltonem" - dodaje Polak, którego wypowiedź przytacza serwis formula1.pl.

Kubica tłumaczy to między innymi problemami z ustawieniem bolidu. "Ciężko nam w tym roku znaleźć odpowiedni balans bolidu, szczególnie gdy na torze wieje" - mówi.

Błąd na 12. zakręcie kosztował Polaka 0,2-0,3 sekundy.