Na turnieju w Japonii o przepustki na olimpiadę do Pekinu walczy osiem zespołów. Awansować mogą cztery. Dlatego dzisiejsza porażka w meczu z reprezentacją gospodarzy nie przekreśla szans Polek.
Jednak w kolejnych spotkaniach nasze panie muszą zagrać zdecydowanie lepiej niż dziś. Już jutro "Złotka" zmierzą się z siatkarkami z Kazachstanu.
I set:
Polki bardzo słabo zaczęły mecz. Japonki szybko zdobyły przewagę (4:0). Rywalki grały bardzo dobrze. Natomiast w naszym zespole zawodziło praktycznie wszystko zagrywki. Najbardziej przyjęcie zagrywki. Na pierwszej przerwie technicznej podopieczne Marco Bonitty przegrywały 4:8.
Wspierane dopingiem kompletu publiczności gospodynie powiększały swoją przewagę. Prowadziły już 12:6. Ale wtedy nastapiło przebudzenie naszego zespołu. Niestety chwilowe. Polki zdobyły trzy punkty z rzędu i zrobiło się 9:12. Trener Japonek od razu wziął "czas".
Po wznowieniu gry w naszym zespole znów coś się zacięło. Kilka prostych błędów i na drugą przerwę techniczną Biało-czerwone schodziły przegrywając 10:16.
Po drugiej przerwie technicznej Polki wreszcie złapały rytm. Zmniejszyły przewagę rywalek do jednego punktu (17:18). Ale potem Japonki znów odskoczyły na trzy punkty. Ostatecznie siatkarki z kraju Kwitnącej Wiśni tego seta wygrały 25:20.
II set:
W drugim secie gra Złotek wyglądała zdecydowanie lepiej. Polki do walki poderwała Anna Barańska i Agnieszka Bednarek (na początku seta zaliczyła dwa asy serwisowe). Na pierwszej przerwie technicznej nasze panie prowadziły 8:6. Jednak Japonki nie poddawały się. Po chwili doprowadziły do remisu 8:8, a następnie wyszły na prowadzenie 9:8.
Na drugiej przerwie technicznej przewaga Japonek wzrosła do trzech punktów (16:13). Po wznowieniu gry Polki odrobiły straty i doprowadziły do stanu 17:17, by po chwili wyjść na prowadzenie 19:18.
Końcówka seta była bardzo zacięta i dramatyczna. Nasze panie prowadziły już 24:22 i miały dwie piłki setowe. Obie zmarnowały. Więcej zimnej krwi zachowały rywalki i to one wygrały drugą partię 27:25.
III set:
Początek trzeciego seta był bardzo wyrównany. Gra toczyła się punkt za punkt. W naszym zespole świetnie grała Maria Liktoras, która zdobywała punkty atomowymi atakami. Na pierwszej przerwie technicznej polskie siatkarki prowadziły 8:7.
Po przerwie Japonki pogubiły się. Polki wykorzystały błędy rywalek i wyszły na prowadzenie 11:8. Tak wysoko "Złotka" jeszcze w tym meczu nie prowadziły. "Złotka" nabrały wiatru w żagle i powiekszały przewagę. Na drugiej przerwie technicznej miały już w zapasie pięć "oczek" (16:11).
W tym secie zwycięstwo mógł na odebrac już tylko jakiś kataklizm. Nic takiego się nie stało i nasze panie pewnie wygrały 25:19.
IV set:
Biało-czerwone od początku tej partii musiały gonić przeciwniczki. Japonki najpierw prowadziły 2:0. Potem 4:2. Na pierwszej przerwie technicznej było 8:7 dla gospodyń turnieju.
Niestety na drugiej przerwie technicznej przewaga rywalek wzrosła do 4 punktów (16:12) i stało się jasne, że o zwycięstwo w tym secie bedzie bardzo trudno. Rozpędzone Japonki nie odpuszczały. "Złotka" dzielnie walczyły, ale do wygranej to nie wystarczyło.
Przegrywamy tego seta 17:25 i całe spotkanie 1:3.
Japonia - Polska 3:1 (25:20, 27:25, 19:25, 25:17)
Skład Polek:
rozgrywające: Milena Sadurek-Mikołajczyk, Katarzyna Skorupa;
libero: Mariola Zenik;
atakujące i przyjmujące: Katarzyna Skowrońska-Dolata, MałgorzataGlinka-Mogentale, Anna Podolec, Anna Barańska, Milena Rosner, Karolina Ciaszkiewicz; środkowe: Eleonora Dziękiewicz, Maria Liktoras, Agnieszka Bednarek
Terminarz rozgrywek:
17 maja Polska - Japonia (11:00)
18 maja Kazachstan - Polska (8:05)
20 maja Polska - Dominikana (8:35)
21 maja Korea Płd. - Polska (8:35)
23 maja Polska - Tajlandia (8:35)
24 maja Serbia - Polska (6:05)