"Tomek robi rozpoznanie rynku nie tylko dlatego, że Vasterwik jest w tarapatach" - wyjaśnia "Przeglądowi Sportowemu" Zdzisław Kolsut, polski menedżer działający w Szwecji. "Chodzi raczej o to, że już dość długo jeździł w tym zespole i teraz chce zmienić otoczenie. Zbieram dla niego oferty i jeśli zechce z nich skorzystać, to będzie mi miło "- mówi Kolsut.
Vasterwik, szwedzki klub Tomasza Golloba, wpadł w finansowe tarapaty. Jego długi wynoszą około 250 tysięcy złotych. Sponsorzy mają pokryć zaległości, ale trudno będzie działaczom byłego wicemistrza Eliteserien zatrzymać najlepszych zawodników. Dlatego Gollob szuka w Szwecji nowego pracodawcy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama