Froch chce być jak "Pudzian". Na Wyspach Brytyjczyk z polskimi korzeniami jest prawdziwą gwiazdą. Nie tylko dobrze walczy, jest również inteligentny, przystojny i ma zmysł biznesmena. Tak przynajmniej mówią o nim Anglicy.
Bokser podkreśla, że polskie geny dają mu wielką determinację. "Nikt nie jest w stanie powalić mnie na deski. Nigdy się nie poddaję" - zachwala sam siebie Froch. Brytyjczyk z polskich bokserów zna tylko Andrzeja Gołotę. Zna, ale nie szanuje. "To oszukańczy palant" - określa szybko "Andrewa".
Sam jest fanem Mariusza Pudzianowskiego. "Polscy faceci to silne chłopiska, a ja coś z tego mam" - cieszy się.