28-letni Smolarek po połowy sierpnia pozostaje bez klubu, po tym, jak rozwiązał umowę z hiszpańskim Racingiem Santander. W tym czasie ćwiczył indywidualnie w holenderskim Groebork, gdzie mieszka. Uczestniczył również w zgrupowaniu i dwóch meczach reprezentacji Polski. Przed tygodniem rozpoczął treningi z HSV, gdyż trener Bruno Labbadia osobiście chciał przyjrzeć się jego aktualnej dyspozycji.
Kontraktu do dziś nie podpisano, a według niemieckich mediów Polakowi obecnie bliżej jest do Herthy Berlin. Jeden z portali poświęconych transferom piłkarskich napisał o Smolarku i liderze Bundesligi: "rozstanie przed ślubem?".
"Hambuerger Morgenpost" napisał, że w ostatnich godzinach reprezentantem Polski zainterowały się trzy kolejne kluby niemieckiej ekstraklasy, a najbardziej prawdopodobne jest porozumienie z Herthą Berlin, która znajduje się dokładnie na przeciwległym biegunie tabeli niż HSV - jest ostatnia, szuka wzmocnień, a w poniedziałek pracę stracił trener Lucien Favre.
"Jeśli klub z Hamburga dalej będzie zwlekać z podpisaniem kontraktu z "Ebim", to w niedzielę może mieć go przeciw sobie" - napisano, nawiązując do faktu, że w najbliższej ligowej kolejce zespoły najbardziej zainteresowane Polakiem zmierzą się ze sobą.
28-letni Smolarek jest znany z występów w Bundeslidze. W latach 2004-2007 zagrał w 81 spotkaniach w barwach Borussii Dortmund i zdobył 25 goli. Później trafił do Racingu Santander, a w ubiegłym roku był wypożyczony do angielskiego Boltonu, w którym jednak praktycznie nie grał.
W Hercie jego partnerami byliby m.in. dwa inni Polacy - Artur Wichniarek i Łukasz Piszczek.