Zmiany przewidywane przez zespół Roberta Kubicy to przede wszystkim wprowadzenie podwójnego dyfuzora. "Nie wiem, jak daleko zajdziemy w pracach nad dyfuzorem i kiedy zaczniemy z nich korzystać. Jedno jest pewne, prace nad nimi dopiero się zaczynają, mamy więc ogromne pole do popisu" - zapewnił Theissen.

Reklama

Kiedy będzie można oczekiwać efektów? "Chcemy jak najszybciej powrócić do czołówki, ale doskonale zdaję sobie sprawę, że nie nastąpi to natychmiast. Różnice pomiędzy teamami są dosyć wyraźne. Zgadzam się w tej sytuacji z Flaviem Briatorem (szef Renault), że upłynie jeszcze dużo czasu i potrzeba będzie ogromnych pieniędzy, by dorównać do reszty teamów. I wcale nie jestem pewien, czy wprowadzenie dyfuzorów cokolwiek zmieni" - dodał szef BMW Sauber.

>>>Kubica przegrywa już na starcie

Podobnego zdania jest Adrian Newey, główny inżynier zespołu Red Bull Racing, w barwach którego występują Sebastian Vettel i Mark Webber. "Nie będziemy mieć podwójnych dyfuzorów przed GP Monaco. Tak jak się spodziewaliśmy, na wprowadzenie zmian w konstrukcji samochodu potrzeba znacznie więcej czasu, ale nie zamierzamy się poddawać. Nie ulega bowiem wątpliwości, że zastosowanie dyfuzorów daje dodatkową przewagę nad resztą" - powiedział Newey.

Reklama