Vettel świetnie radzi sobie w tym sezonie, a przy tym jest sympatycznym i wiecznie uśmiechniętym człowiekiem. Tymczasem w BMW Sauber mają już dość ponurego i wiecznie narzekającego Kubicy.
Tyle że pozyskanie Vettela będzie niezwykle ciężko. Do walki o zatrudnienie Vettela stanął bowiem także McLaren. Co prawda szef Red Bulla Dietrich Mateschitz twierdzi, że Vettel nie jest na sprzedaż, ale przecież każdą umowę można rozwiązać...
Marudny Robert Kubica coraz bardziej działa na nerwy szefostwu BMW Sauber. Niemcy chętnie pozbyliby się Polaka, który bez skrupułów wytyka mechanikom i inżynierom błędy. BMW marzy o tym, by zastąpić Kubicę... Sebastianem Vettelem. Wtedy Sauber stałby się w stu procentach niemiecki.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama