Tak przynajmniej wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Pentagon Research, która śledzi rynek polskich mediów. We fragmencie raportu pod znamiennym tytułem "Robert Kubica - spadek wartości" można przeczytać, że rozpoczynające sezon Grand Prix Australii, które odbyło się 29 marca, oglądało ponad 2,5 mln kibiców. Dwa miesiące później, żeby obserwować zmagania naszego kierowcy w GP Monako, przed telewizorami zasiadło o 700 tys. widzów mniej.

Reklama

>>>BMW Sauber liczy na dobry wyścig Kubicy

Mniejszą oglądalność powodują słabsze wyniki Kubicy. Jak dotąd Polak w tym sezonie zdobył zaledwie dwa punkty za siódme miejsce w GP Turcji. W ubiegłym roku w tym samym okresie zdążył być pięć razy na podium, wygrać GP Kanady i liderować w klasyfikacji generalnej...

Czy to już koniec Kubicomanii?