Kubica jest zadowolony ze swojej jazdy w Chinach. "Było nieźle. Biorąc pod uwagę nieudane kwalifikacje, można się cieszyć z cennych punktów" - wskazuje.

Niestety, kolejny raz zawiódł bolid przygotowany przez BMW Sauber. "Nie sprawował się tak, jak należy. Miejmy nadzieję, że w Brazylii będzie lepiej..." - zawiesza głos Polak.

Losy mistrzoskiego tytułu jeszcze się nie rozstrzygnęły, ale pewne jest jedno - Kubica mistrzem na pewno nie będzie. Mimo to do Brazylii jedzie po zwycięstwo - chce bowiem obronić miejsce na podium, a mocno naciska na niego Kimi Raikkonen. "Chcę utrzymać trzecie miejsce. Mam nadzieję, że nie zabraknie tego jednego punktu" - mówi Polak. Właśnie o jeden punkt Kubica wyprzedza Fina.



Reklama