Najciekawsze w całym zamieszaniu jest to, że koszykarz nie zagrał ani jednej minuty w meczu przeciwko Miami Heat. Przez całe spotkanie - kiedy siedział na ławce rezerwowych - dokuczał mu pewien kibic, który nazwał Adama "białym śmieciem". Tego już 22-letni debiutant nie wytrzymał i pokazał środkowy palec w jego kierunku, by ostudzić nerwy. Za taki "wyczyn" został odpowiednio ukarany kwotą pieniężną zgodną ze standardami NBA. Teraz wie, że NBA to nie przelewki.
Teraz debiutant będzie wiedział, że należy trzymać nerwy na wodzy. Koszykarz drużyny Charlotte Bobcats Adam Morrison został ukarany przez władze ligi NBA na skromną sumę 25 tysięcy dolarów za to, że pokazał brzydki gest w stronę jednego z kibiców drużyny Miami Heat.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama