U dziesięciomiesięcznej córki Dereka Fishera, Tatum, lekarze wykryli nowotwór złośliwy - siatkówczaka. Konieczna była natychmiastowa operacja. Zawodnik Utah Jazz poleciał z żoną i córką do Nowego Jorku. Na szczęście operacja się udała.

Reklama

Zaraz po wyjściu ze szpitala Derek Fisher poleciał wraz z rodziną do Salt Lake City specjalnie wyczarterowanym samolotem. Z lotniska pod eskortą policji popędził do hali. Szybko założył koszulkę i spodenki i pod koniec trzeciej kwarty wbiegł na boisko. Kibice przygotowali mu owację na stojąco.

Fisher odwdzięczył się kapitalną grą. W krótkim czasie zdobył 5 punktów i zapewnił Utah cenną wygraną.