Sochan rozegrał w sobotę 32 minuty, miał pięć zbiórek, trzy asysty i dwa przechwyty.

Liderem gospodarzy jak zwykle był Francuz Victor Wembanyama, który popisał się double-double: 19 punktów, 13 zbiórek.

Najskuteczniejszy był jednak Keldon Johnson z 22 punktami.

Wśród gości wyróżnili się Desmond Bane - 26 pkt oraz Jaren Jackson Jr. - 27. Santi Aldama miał double-double: 17 pkt i 10 zbiórek.

Reklama

Spurs nie wygrali meczu NBA od 2 listopada, kiedy z trudem utrzymali prowadzenie nad Phoenix Suns, choć w pewnym momencie mieli nawet 27 punktów przewagi. Także tym razem roztrwonili wysoką przewagę - ostatnią kwartę przegrali 14:33, tracąc m.in. 18 punktów z rzędu.

No cóż, historia się powtarza. Mamy problem z utrzymaniem (korzystnego wyniku - PAP). Pojawiają się momenty zmęczenia fizycznego, w ataku stajemy się nijacy. Kiedy nie zdobywasz punktów, cały czas przestawiasz się na defensywę i pojawiają się kłopoty, wszystko się rozpada - skomentował trener gospodarzy Gregg Popovich.

W poniedziałek drużyna Sochana podejmie Los Angeles Clippers.